 Wysłany: Sob 15:56, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
z jednej strony święta są w porzo... nie ma szkoły, mamy dużo wolnego czasu, [jest śnieg i fajnie się w nim tarza - niestety w tym roku nie ma nic a nic  ]
a z drugiej strony to to wszystko jest chore... sztuczna atmosfera, ostatnio sie zastanawiam czy ich przypadkiem nienawidze [prezenty! życzenia! spowiedź! - cos strasznego! ] . ogolnie wychodze z zalozenia ze nie mam zadnia. gdy bylo sie mlodszym to z utęsknieniem czekało się na święta... prezenty i śnieg to była radość, prawdziwa przyjemnosc. gdy bylo sie malym poprostu sie wierzylo. teraz wszystko się pozmieniało, swięta to dla mnie tylko i wyłącznie wolne dni od szkoły. |
|
| Wysłany: Sob 14:30, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|||||
Kurde nawet święta się nie zaczęły, a już rodzinka pokłócona z powodu świąt...
a jak można je lubić? Sprawy materialne to nie wszystko |
|||||
| Wysłany: Pią 17:42, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
| "Staropolskim obyczajem,
gdy w Wigilię gwiazda wstaje, Nowy Rok zaś cyfrę zmienia, wszyscy wszystkim ślą życzenia. Przy tej pięknej sposobności i ja życzę Wam radości, aby wszystkim się darzyło, z roku na rok lepiej było." |
|
| Wysłany: Pią 11:13, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
| hmmmm.... ciesza i zarazem martwia mnie te wyniki głosowania, posty[] dlaczego?... juz odpowiadam: teroretycznie to jak mozna nie lubiec swiat? sa prezenty cała rodzina jest przez dłuzszy czas razem, atmosfera, "boze narodzenia"... a znowu odpowiedzi zeb zdania i te ze lubia swieta to w takie mieszane uczucia mnie to wprawia[] bo bardzo dobrze ze jest ta namiastka ludzi ktorzy maja z tego szczescie.. radosc[] ale u mnie tak nigdy nie ma[] niznam takich normalnych swiat, takich jakie one powinny byc:( rodzice zawsze sie ze soba kłuca (najwidoczniej zbyt długo sa w swojej obecnosci i głupieja) a ojciec.. coz moge powiedziec kolacja wigilijna.. co to jest dla osob ktore musza ja spedzic w towarzystwie ojaca nietrzezwego?... uwiezcie ze to nie jest takie miłe
ah[] nie bede sie rozpisywac.. juz sie rozpisałem. ale to jest nie wazne jakie ja mam swieta-ja juz jestem przyzwyczajony. zyjcie swoimi rodzinnymi swietami! wesołych swiat!! |
|
| Wysłany: Czw 18:24, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
| ja święta lubie ale wkurza mnie ta wszechobecna komercja :/ to są święta a nie pomysł na biznes czy na zdobycie sporej kasy.
moi drodzy w tym momencie napisałem swojego 666 posta na tym forum  :] |
|
| Wysłany: Czw 12:06, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
| Ja tez sie wstrzymuje bo moje święta to czas nauki i tyle, BA !!! nawet zapomnialem ze mam urodziny.
Pozwolilem sobie dodac 3 opcje o tresci : "nie mam zdania" |
|
| Wysłany: Czw 9:48, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
| właśnie jestem tego samego zdania co morg, dlatego nie oddam glosu jak na razie | |
| Wysłany: Śro 20:38, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
| w tej ankiecie brakuje odpowiedzi typu "nie mam zdania"... bo ja mam taka opinie... ostatnio nie czuje magii swiat... kazdych swiat.... dla mnie to sa normalne dni.... wszytko przez to ze pracy jest wiecej... i wolne to jest tylko aby nadrobic to co mamy zalegle. masakra. | |
| Wysłany: Śro 17:23, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
Lysy trzeba być dobrej myśli  |
|
| Wysłany: Śro 7:04, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
| Ja nienawidze świąt Bożego Narodzenia, bo odkąd pamiętam na święta zawsze się moja rodzina pokłóci... Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej... | |
| Wysłany: Wto 15:14, 19 Gru 2006 Temat postu: swieta.. |
|
| swieta to czas radosci.. obdarowywania sie prezentami.. zkładania sobie zyczeni... ale czy wszyscy tak uwazaja?? czy sa osoby ktore niw lubia swiat? jak tak to dlaczego.. z czym wam sie kojaza swieta? jakie macie odczucia wobec nich?.... piszcie tu wszystko co sobie z tym kojazycie, uczucia pozytywne\ negatywne... | |