Nasz SZCZEP "Zielona 8"

Kasiula* · Wysłany: Śro 16:00, 15 Mar 2006 Temat postu:

Ja byłam z Basią w namiocie. I był to namiot numer jeden:)

Pozdr.

chudy · Wysłany: Śro 16:26, 15 Mar 2006 Temat postu:

Ale mi chodzi o namiot numer 2 Very Happy

( nie kadrówka) w drugą strone Very Happy

Kasiula* · Wysłany: Śro 17:32, 15 Mar 2006 Temat postu:

A to ja już nie wiem o co ci chodzi... Smile

Pozdr.

--MaGiK-- · Wysłany: Śro 19:42, 15 Mar 2006 Temat postu:

No fajnie w tedy było nie złe jaja były z tymi namiotami hehe

chudy · Wysłany: Czw 14:33, 16 Mar 2006 Temat postu:

heh pomyśl kaśka Very Happy

a napewno ci sie przypomni Very Happy

Basia :-)

no co....skąd miałam wiedzieć, ze naprawde poleci Smile

Najlepsze jest to, że potem nawet nie pozwoliły mi go stawiać razem znimi, bo stwierdziły, że będzie jeszcze gozej Razz

Szymon

a pamietasz jarek ja stalismy na warcie i gadalismy z dziewczynami z kszalina??
(to nie był podryw)
i jak teki jeden kuba z mojego namiotu wyszedł zjednym butem do toj-toja

aleba jak nagle sie nasz kamien pogody zmienił kolor na zielono:D

ADVERSARY

Ja nie zapomne akcji z ostatniego obozu, gdy podchodzilismy Koszalin z Bidzinem od strony skarpy. Poczatkowo mielismy po akcji po cichu wrocic do naszego obozu. Bidzin zdazyl zeskoczyc ze skarpy i pomalu kierowal sie do swojego namiotu, ja juz nie zdazylem wiec wyszedlem i powiedzialem ze mi koles uciekl i poszedlem na nasz podoboz. W tym czasie Bidzin skradajac sie do namiotu narobil halasu i ktos to uslyszal i podniosl alarm, ale zanim kadra z koszalina zdazyla dobiec na miejsce Bidzin szybko dostal sie do namiotu i w blyskawicznym tempie zrzucil z siebie moro i wyszedl z namiotu udajac ze spal i cos go obudzilo (zrobil to swietnie). Nikt, kto nie byl wtajemniczony, sie nie zorientowal, ze tam za namiotem byl Bidzin.

Szymon

a kto pamieta film: "UWAGA!!!!! owad....-jaki...-BĄK" <hahaha>

a tego filmu to chyba z was nikt nie moze pamietac bo z naszej dh to tylko ja tam byłem (na techniccznego) na zimowisku szczepu milenium w srodku nocu wbiegło takich dwoch do pokoju od niejakiej Agnieszki T pseudonim TASIOR (bardzo niebezpieczny przestepca) i krzycza: "ALARM POZAROWY>> UCIEKAJ!!" a Tasior nie spodziewajac sie spisku zebrała sie w pizamie i zaczeła biec w kierunku wyjscia... do momentu jak spostrzegła sie ze na korytarzu wszyscy sie z niej smieja i robia jej zdjecia:] ps. załujcie ze niewidzieliscie tej miny...

MetallicA

hahahha chciałbym to widzieć Very Happy

chudy

A pamiętacie ostatnią noc albo przedostatnią [merek ty powinieneś pamiętać( sam czasu nie pamiętam)]Jak chcieliśmy na wypoczynie zrobić dyskoteke( tak bajerowaliśmy warte) Było to tak za dnia było coco(wszystkie dekoracje zostały) ... nadszedła noc i wpadł nam pomysł do głowy(markowi, mnie grzesiowi -uczestnikowi z wypoczynu) żeby zwiazać wszystkie buty z namitów na wypoczynie i tak zrobilismy ale nadodatek wzieliśmy wszystkie baloniki ze słoneczka i pomiędzy każdy but przywiązywalismy jeszcze co ... BALONIK Smile

chcielismy wszystkie buty poprzewieszać na drzewach ale napotkaliśmy opór... Very Happy

A kto pamięta menri monro z coco wstawiliśmy tę postać do kadrówki a głównie dla Pawła K. (którego bardzo lubimy - szczerze... Very Happy

) Był tam jeszcze Mickey miki postawiona przed kadrówką... wzieliśmy kredki i szminke od Madzi-z wypoczynu pomagała nam... i malowalismy każdą odkrytą część ciała oczywiście uczestnikom z wypoczy. Smile

A Sebastian ... na słoneczku pół nocy przespał polewka...
Heh póżnie wspomniany grzsiu powyżej wpadł na ten sam pomysł z butami u nas na obozie... zgodzilismy się oczywiście ... Oj dużo bym tu jeszcze musiał pisac ...