Nasz SZCZEP "Zielona 8"

morg1984

Pamiętam jakby to było wczoraj. Jak z Szymonem złapaliśmy filma w terenie że nas Niemcy napadają. To było przy okazji jakiś podchodów. Wtedy jak zaszliśmy za mostek Smile

Pamiętasz Szymonie. To był dopiero film jak nikt nie wiedział o co chodzi Smile

No a później straciłem komórke Smile

Na szczęście się znalazła Smile

chudy · Wysłany: Nie 13:31, 12 Mar 2006 Temat postu:

Ojjj ja bym musiał tu wiele filmów podać niewiem czy by strony starczyło ale jednym który dobrze pamiętam byliśmy z grupką osób w zeszłe wakacje pilnować namiotów na Kokotku( szymon musi pamiętać ) co o 3 może 4 rano ja z Wojtulem i opackim złapaliśmy takiego filma że wystawiliśmy kilka kanadyjek na dwór i zaczeliśmy sie naparzać szyszkami my (ja i wojtul) przeciwko niemcą(Adam) Ostro było obudzilismy każdego, a potem wybralismy się obok sahary na pole ogrodzone nigdy nieboło pod prądem więc poszliśmy sobie pobiegać wsród zbóż jak wchodziliśmy każdy chwycił za te linki i każdego prąd popieści i do samego rana sie śmialiśmy ( niewiadomo z czego)
Very Happy

morg1984 · Wysłany: Nie 13:33, 12 Mar 2006 Temat postu:

Byliście pod wpływem prądu Razz

Ale takie żeczy się pamięta i to jest najlepsze. Będzie co wspominać Smile

FENRIR · Wysłany: Nie 13:34, 12 Mar 2006 Temat postu:

Filmy... hmmmm... kapitalny był pierwszy biwak naszej drużyny... kiedy to druchny Wiola i Aneta... błądząc po nocy po hotelu (szukały WC) spotkały mojego tate... i przywitały się z nim tekstem "Szczęść Boże"... fajnie było Smile

morg1984 · Wysłany: Nie 13:36, 12 Mar 2006 Temat postu:

To był dorby motyw pamiętam Smile

Piałem z tego cały następny dzień Smile

FENRIR · Wysłany: Nie 13:41, 12 Mar 2006 Temat postu:

Podobnych motywów było sporo... ale będzie jeszcze czas, aby o nich napisać!

MeGi:) · Wysłany: Nie 13:42, 12 Mar 2006 Temat postu:

hehehe filmy jak filmy ;p;p niema to jak slyszec ptaszki spiewajace w lazience ,albo ze ksiezyc sie smieje Smile

p.s ej chyba cos jest nie tak z godzina pisanych postow bo u mnie na zegarku jest dopiero 13:44 a nie 14...

FENRIR · Wysłany: Nie 13:46, 12 Mar 2006 Temat postu:

Megi coś sama wiesz o łapaniu filmów... heh Smile

chudy · Wysłany: Nie 13:47, 12 Mar 2006 Temat postu:

Czasem nawet nie filmy tylko Bajki Very Happy

FENRIR · Wysłany: Nie 13:52, 12 Mar 2006 Temat postu:

Za siedmioma górami... Za siedmioma rzekami... Żył sobie Konrad ze swymi trepkami... (nie łączcie tego z Jakubem F.) Smile

morg1984 · Wysłany: Nie 13:52, 12 Mar 2006 Temat postu:

Nie zapomne też jak bawiliśmy się w świetlika. Postanowiłem z Adversarym pobawić się w podchody. Ubiór moro rękawiczki kominiarka i te sprawy czyli niewidzialni dla niewprawionego oka:). Celem było zajście grup pilnujących z latarkami. Opowiadana historiia miała miejsce na Kolonii Zuchowej. Gra przed chwilą się zakończyła i wsyszcy wracali do Hotelu. Od Magazynu w stronę asfalty szła Iza z Magdą (to były chyba one). Ich droga prowadziłą prosto na nas. Pierwszy pomysł paść na ziemię i tak zrobiliśmy. One wciąż szły na nas. Śmiać mi się chciało jak świeciły po nas latarkami i nic nie widziały. NO nić szły dalej. W końcu były tak blisko że postanowiliśmy z bratem wstać i lecieć w las (inaczej by nas nadepły). Jejku jakie one były wtedy w strachu. Jaki krzyk Smile

Wyglądały jakby zobaczyły ducha Razz

Niespodzianką dla mnie i Adversarego była wyprawa następnego ranka kiedy to przechodziliśmy przez Kolonie i zobaczyliśmy na trawniku skupiska (dość gęste) takich małych gówinek (chyba od sarny). Byo tego naprawde sporo, prawie miejsce przy miejscu. No ale jakimś cudem my się w nich nie położyliśmy i całę szczęście Smile

Ot taka przygoda

chudy · Wysłany: Nie 13:58, 12 Mar 2006 Temat postu:

Haha buła wkurzony, chce się odpiec tobie ale narazie ja siedzie na kompie i nienapisze filmu o marku żeby dopiec Very Happy

FENRIR · Wysłany: Nie 14:00, 12 Mar 2006 Temat postu:

Buła szacuneczek... to było odnośnie tego, że Kuba F. proponował Ci na ostatnim biwaku noc... na jednym tapczanie... (trepki) .... spox Smile

MeGi:) · Wysłany: Nie 14:54, 12 Mar 2006 Temat postu:

jarek to raczej nie bylam ja bo sobie nie ptzypominam tego motywu no ale no coz:) Smile

hehehe ciekawe co sie snilo kubie wtedy ;p;p

morg1984 · Wysłany: Nie 14:56, 12 Mar 2006 Temat postu:

Spoko ja juz nie pamiętam kto tam szedł. Ale motyw był niezapoomniany Smile

MetallicA · Wysłany: Nie 14:59, 12 Mar 2006 Temat postu:

Kurcze fajnie tak poczytać co sie wyprawiało na poprzednich biwakach. Ja narazie nie przypominam nic sobie ale jak cos mi sie przypomni to napewno napisze Smile

morg1984 · Wysłany: Nie 15:07, 12 Mar 2006 Temat postu:

Ciekawe kto nam zapodał filma z Panem CIEMNA SZATA ?? Ja wiem że widzał go Imperator, dziwne że nikt z Kadry go nie widział ...........
No ale mniejsza z tym. Cały obóz miał filma rodem z horrorów Smile

MeGi:) · Wysłany: Nie 16:15, 12 Mar 2006 Temat postu:

hehehe ale trzeba przyznac ze bylo wesolo i do tego te nocne przemeblowania;p;p;p(przynajmniej chyba w ta pierwsza noc co sie niby pokazal)

MetallicA · Wysłany: Nie 16:29, 12 Mar 2006 Temat postu:

ja nigdy nie zapomne dwóch rzeczy które wydarzyły sie na wypoczynach a mianowicie:
1. W 2005 roku miałem warte od 6:00 do 8:00 z pipenem . pipen z nudów zaczął czytać regulaminy dotyczące meldowania itd. Pipen był zmęczony więc powiedziałem mu,że ma sie przespać a ja bede wartował i jakby co go obudze. Własnie nadjeżdzał koleś(nie wiem kto to wtedy był) żeby wymienić worki na śmieci , postanowiłem obudzić pipena żeby pomógł mi podciągnąć siatke maskującą która była bramą, gdy go szturchnąłem pipen zerwał sie na równe nogi wyrecytował mi całą formułke meldowania,że odbywa warte . 5 minut zajęło mi uświadamianie mu,że nie jestem druhem i nie musi mi nic meldować. do tej pory wszyscy sie z tego śmieją.
2.kiedyś gdy miałem warte od 2:00 do 4:00(nie pamiętam z kim) zaczął nas podchodzić Igor. Chciał wtargnąc na nasz obóz ale w biegu potknął sie o korzeń i z pełnym impetem uderzył w EKO, EKO zączęło sie przewraca,ale całe szczęście zdąrzyłem podbiec i podeprzeć EKO,ale było one tak "naładowane" Very Happy

,że w trójke (JA,Igor i drugi wartownik) ledwo co postawiliśmy EKO spowrotem na ziemie. oczywiście huk Igora uderzające w EKO obudził połowe obozu,ale wszyscy sie później z tego śmiala i nie wkurzali sie na Igora,że zafundował im pobudke w środku nocy

Tysiu · Wysłany: Nie 21:03, 12 Mar 2006 Temat postu:

Morgu co ci sie niepodoba w człowieku( też człek....chyba). W każdym bądźrazie było fajnie. A zwłaszcza Psajdak który podczas jednej z "niebezpiecznych" nocy lunatykował po naszym namiocie. Skończyło się to walniemciem Morawca z całej siły w brzuch metlową zapałką od kanadyjki, ale ja nie narzekam(spałem tylko łużko dalej). Very Happy

--MaGiK-- · Wysłany: Nie 22:05, 12 Mar 2006 Temat postu:

Marek ty się chyba troche pomyliłeś on chciał spać z iza .

--MaGiK-- · Wysłany: Nie 22:08, 12 Mar 2006 Temat postu:

Psajdak się chyba bał ja sam go widziałem jak w nocy śmigał z zapałka po namiocie.A ja mu powiedziąłem żeby szedł spac a on do mnie ktoś tu jest.A rano się budze patrze a Moro miał odbitą zapałke na brzuchu

FENRIR · Wysłany: Nie 22:28, 12 Mar 2006 Temat postu:

Magiku nie pomyliłem się wcale... ja myśle o ostatnim biwaku... a było jak wyżej... i prosze mi Tu Izy nie mieszać w taki koszmar z Trepem Smile

chudy · Wysłany: Pon 8:05, 13 Mar 2006 Temat postu:

Już koniec oddbiegacie od tematu to temat Filmy łapane na biwakach/obozach a wy gadacie z kim chciał spać Very Happy

śmieszne ale to na Lużne gadki ;D

morg1984 · Wysłany: Pon 9:07, 13 Mar 2006 Temat postu:

Chudy i co ?? tylko jednego filma złapałeś przez te wszystkie lata. No dalej pisz coś przeżył. Ja osobiście chce wiedzieć coście tam wyrabiali jak kadra nie patrzyła Razz

MetallicA · Wysłany: Pon 14:44, 13 Mar 2006 Temat postu:

ej ludzie to był temat o filmach a nie o tym kto z kim spał albo chciał spać, admini ostrzeżenia powinny pójść w ruch Very Happy

morg1984 · Wysłany: Pon 14:54, 13 Mar 2006 Temat postu:

chudy · Wysłany: Pon 14:56, 13 Mar 2006 Temat postu:

Ale to właśnie Mettalica urywki z tych filmów Very Happy

Szymon · Wysłany: Pon 14:59, 13 Mar 2006 Temat postu:

filmow było naprawde wiele!!!!!!!!!!!! jaj takie czasem bywaja ze łoooooo. ale ten z toba jarku to byl genialny!! a pamietasz miny dziewdzynhahhahahahahahaha mialy kisiel w majtach. szkoda tylko ze takie rzeczy sie zadko powtarzaja: (

morg1984 · Wysłany: Pon 15:02, 13 Mar 2006 Temat postu:

Za ten kisiel to cie chyba kobity powiesza za lewe, a prawe dadzą psom na pożarcie Razz

Wiecej kultury. No ale co film to film nie zdarza się dwa razy. Smile

A to tylko dzięki naszej ekipie Smile

MetallicA · Wysłany: Pon 15:26, 13 Mar 2006 Temat postu:

kisiel w majtkach spok niezłe hasło Very Happy

chudy · Wysłany: Pon 15:28, 13 Mar 2006 Temat postu:

CO nieznałeś, ale poznasz i to może na swoim wypadku Very Happy

Bo takie drzezy są że niema co... Very Happy

MetallicA · Wysłany: Pon 15:34, 13 Mar 2006 Temat postu:

widzisz mam jeszcze za małę doświadczenie w biawakch Very Happy

chudy · Wysłany: Pon 15:36, 13 Mar 2006 Temat postu:

Ale zapewnie za niedługo za niedługo... ale już małe co nieco skosztowałeś na poprzednim :d

MetallicA · Wysłany: Pon 15:37, 13 Mar 2006 Temat postu:

dokładnie mała co nieco ale lepszy rydz niż nic

FENRIR · Wysłany: Pon 15:54, 13 Mar 2006 Temat postu:

Kiedyś na biwaku... kiedy to wszyscy przechodzili rzekę (pomiędzy Kokotkiem, a Silesianą) idąc po cementowym murku... druh Jarek stwierdził, że musi to zrobić jakoś inaczej... chwilę potem ku przerażeniu reszty grupy zawisł na drucie (będącym częściom elektrycznego pastucha - naszczęście wyłączonego)... szyja nie wyglądała zbyt ciekawie... Ci którzy wiedzą... pamiętają...

chudy · Wysłany: Pon 15:55, 13 Mar 2006 Temat postu:

Pamiętam to bardzo dobrze...

FENRIR · Wysłany: Pon 16:02, 13 Mar 2006 Temat postu:

Inną akcją była nagonka (nocna) na naszego Black gościa... w ostatnie wakacje. Czekaliśmy ukryci w lesie... (długooooooooo czekaliśmy)... a kiedy się już doczekaliśmy... okazało się, że niemal wszyscy śpią po lesie... i tak defakto pod ręką był jedynie druh Kuba i Ja (mowa o naszej części lasu do obstawienia)... zaczeło się gorączkowe budzenie ludzi... niby to nic trudnego, ale nie mogliśmy zapalić światła, a pomiędzy drzewami były rozwieszone żyłki, które bardzo skutecznie rozcinają skórę... sam tego doświadczyłem...

Najlepsze z tego wszystkiego było to, że każdy kogo budziliśmy twierdził, że nie spał... Smile

chudy · Wysłany: Pon 16:11, 13 Mar 2006 Temat postu:

Przyokazji mnie w tej norze co se spałem Very Happy

FENRIR · Wysłany: Pon 16:21, 13 Mar 2006 Temat postu:

Jeszcze inną akcją było kiedy na obozie ... kilka lat temu (Koszalin) zapodaliśmy druhnie Magdzie 2 czerwone cegiełki do plecaka... przed wyjściem w teren... ale, że druhna jest twarda i nic nie zauważyła to obnosiła się znimi spory kawałek czasu... heh Smile

Imperator_Łachu · Wysłany: Wto 7:37, 14 Mar 2006 Temat postu:

marek a pamietasz reakcje stypka jak nas zobaczył aIbo motyw ,,ej ktoś tam jest z piIą mechaniczną"no ale nic nie przebije morswina na alarmie plecakowym ,,ej marcin wstawaj''x3 wstał i znwu zasnoł x3 (po drodze ciorany pare razy przez druha marka ..... a później marcin zasnoł już na dobre ale z otwartymi oczami

FENRIR · Wysłany: Wto 7:44, 14 Mar 2006 Temat postu:

To były piękne czasy Smile

(tak na marginesie - dla ludzi z zewnątrz - owemu Marcinowi nic się nie stało, bo tak naprawde Ja nim nie ciorałem, może raz, albo drugi urozmaiciłem mu życie Smile

A Stypek powinnien pomyśleć o pracy w MSW - iA - napewno wykrył by jakiś spisek.... W końcu on wszędzie widzi zagrożenie... Smile

chudy · Wysłany: Wto 14:43, 14 Mar 2006 Temat postu:

Mi się podobał ten obóz fajny film złapały dziewczyny z pewnego namiotu gdzie postanowiły aby spóścić im z namiotu śledzie i że sobie poradzą same go postawić ( nie udało im się) Very Happy

Wkońcu zrobił to Talerz który zawitał u nas i ktoś tam jeszcze Very Happy

morg1984 · Wysłany: Wto 16:39, 14 Mar 2006 Temat postu:

To był namiot nr 1. A było to tak:
Skończyła się 3 próba na sprawność 3 pióra. Niektórych już obowiązywała cisza nocna. Basia gdyż powróciła niedawno miała jeszcze trochę wolnego. Namiot nr 1 był niewątpliwie głośno.
Dh oboźny rzucił hasłem "Namiot nr 1 CISZEJ bo poleci namiot".
Na to Basia mówi: "A niech leci".

Dh Marek i Ja radośnie wybiegliśmy z Kadrówki z zapytaniem "Który namiot?" Po czym ładnie i zgrabnie spuściliśmy im namiot. Było śmiesznie

MeGi:) · Wysłany: Wto 17:51, 14 Mar 2006 Temat postu:

ale to niebyl jedyny namiot ktory polecial,jeszcze przeciez polecial namiot gdzie spala kasia ,iwona,ania,marta tylko ze to bylo ktoregos poranka jak im sie niechcialo wstacx:)

chudy · Wysłany: Wto 18:03, 14 Mar 2006 Temat postu:

Wiem ale tam przynajmniej trzymał się na połkach:D

morg1984 · Wysłany: Wto 18:04, 14 Mar 2006 Temat postu:

o nie chudy tam własnie półki poleciały Smile

Jak szaleć to szaleć Smile

chudy · Wysłany: Wto 18:09, 14 Mar 2006 Temat postu:

a to nawet niepamiętam już ale pamiętam jak sobie smacznie spałem w lesie Very Happy

Kasiula* · Wysłany: Wto 19:43, 14 Mar 2006 Temat postu:

chudy · Wysłany: Wto 20:40, 14 Mar 2006 Temat postu:

Ale chodzi mi o namiot obok